poniedziałek, 17 października 2016

Misja Syntax - części zdania

      Składnia zdania pojedynczego to dla gimnazjalisty jeden z trudniejszych do opanowania działów. Wprowadziłam więc na lekcjach autorski pomysł o oficjalnej nazwie Misja Syntax, ale roboczo nazwałam go kolorowe części zdania. Oto kolejne etapy mojego procesu wprowadzania i ćwiczenia składni zdania pojedynczego.

       Pierwsze zajęcia dotyczyły charakterystyki kolejnych części zdania, przy czym pomocne okazały się sketchnotki, wprowadzające kolorowych bohaterów (początkowo miały to być tylko diamenty, ale nie mogłam się oprzeć pomysłowi koleżanki Asi - ZakręconegoBelfra). Części zdania na każdej lekcji kojarzone były z tym samym kolorem: orzeczenie - czerwone, podmiot - niebieski, przydawka - zielona, dopełnienie - żółte i okolicznik - różowy.  Uczniowie szybko polubili wielobarwną rodzinkę. Każda część zdania po kolei występowała jako główny bohater lekcji (w  tym mama - orzeczenie w wersji 'orzeczenie imienne' przyprowadziła nowego członka rodziny - psa Łącznika).


       Na kolejnych lekcjach bawiliśmy się patyczkami (uwielbiam patyczki...!) z różnymi podmiotami i orzeczeniami. Najpierw było sortowanie ich i układanie w odpowiednich miejscach, później logiczne dobieranie w pary i określanie rodzajów podmiotów i orzeczeń.
         Później przyszedł czas na prawdziwe skarby, czyli kolorowe diamenty. Każda para losowała zdanie i układała kod kolorystyczny. Później uczniowie wymieniali się zdaniami i zaliczali kolejne układy diamentów. Kolorowe zdania trafiły do zeszytów. Oczywiście na każdym etapie za wykonanie zadania przyznawane były odznaki za zaangażowanie lub wiedzę.
         Ostatnim etapem była praca z kartami, które stworzyłam w czasie wakacji. Młodzieży bardzo się spodobało to, że mogą układać nawet najbardziej zwariowane i dziwne zdania, byle miały ustaloną wcześniej ilość części mowy. Bardzo chętnie podejmowali wyzwania. Jedna z klas tak wciągnęła się w tworzenie zdań, że nie mogłam ich wygonić na przerwę.

         Świetnie radzili sobie z rysowaniem wykresów. Wiele osób podkreślało sobie elementy zdania kolorami, które wspomagały zapamiętywanie.

        Nikt nie uznał składni zdania pojedynczego za trudną, głupią, czarną magię albo bez sensu. Oby tak zostało!

5 komentarzy:

  1. Korzystamy z Twoich pomocy, kolorujemy wg Twojego pomysłu części zdania :) dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, moi uczniowie dużo lepiej rozumieją dzięki temu części zdania. Wszystko staje się jaśniejsze i oczywiście kolorowsze :) Pozdrawiam i życzę miłego stosowania.

      Usuń
  2. Kasiu, nigdy się nie zagłębiałam w pedagogikę Montessori, ale wiem, że tam podobnie części mowy oznacza się kolorami i kształtami. Widziałam gdzieś takie mini dywaniki w odpowiednich kształtach. Układano je na podłodze i uczniowie przechodząc po nich tworzyli zdanie używając części mowy, wskazywanej przez kształt i kolor dywanika, na którym stali.
    Super pomysł i jak zwykle piękne wykonanie. Takie "caceńka" cieszą oko i zachęcają do nauki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to prawda, są świetne - łatwe do zapamiętania. Tutaj połączyłam kilka inspiracji - Montessori, edutainment, naukę przez grę i wrzuciła wszystko do lekcyjnej grywalizacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panim Kasiu, wspamiałe pomysły, osobiście wykonałam tablicę z częściami mowy wg Montessori, uważam ,że jest to naprawdę dobra metoda. Mnie u pani bardzo spodobał się pomysł z tymi kartami z częściami zdania. I mam prosbę, gdyby to nie był dla Pni duży problem to byłabym bardzo wdzięczna zaprzełanie mi pliku na adres gosiasekula@onet.eu

    OdpowiedzUsuń