niedziela, 29 stycznia 2017

Śledztwo w sprawie zabójstwa...

       Jedną z lekcji poświęconych "Balladynie" J.Słowackiego przeznaczyłam na przyznanie uczniom całkiem dorosłych uprawnień. Stali się detektywami, lekarzami medycyny sądowej, patologami, funkcjonaruiszami policji i śledczymi. Salę lekcyjną zamieniłam w miejsce zbrodni, a uczniów zaprosiłam do zbierania dowodów i poszlak. Podzieleni na grupy sami przydzielili sobie funkcje i obszary działań. Każdy pracował na reputację grupy, ale rozliczał się z zadania sam - podpisując się na swoim raporcie imieniem i nazwiskiem.

sobota, 28 stycznia 2017

Wyzwania

           Uważam, że uczniowie lubią  ciekawe wyzwania, szczególnie, gdy mogą chociaż trochę pokazać w nich siebie. Lubia być kreatywni, ale... przy tak olbrzymim obciążeniu nauką i sprawami szkolnymi zwyczajnie nie maja już czasu lub ochoty. Postanowiłam zmotywowac ich do tego, by podjęli się wyzwania, które im rzucę - jeden wybrany przez nich projekt w ciągu półrocza za dodatkową ocenę bardzo dobrą lub celującą z najwyższą wagą. Wymyśliłam sobie dodatkowo, że chcę połączyć dwa priorytety edukacyjne, obowiązujące w tym roku - promocję czytelnictwa i technologie komputerowe. Zaproponowałam 11 zadań, ale młodzież mogła też zgłaszać swoje pomysły. 


piątek, 27 stycznia 2017

Odkrzesłowić zajęcia

           Siedzenie w ławkach nie sprzyja uczeniu się. Nie jesteśmy stworzeni do zdobywania wiedzy w pozycji biernej - człowiek uczy sie przez działanie, wieloma zmysłami, zaangażowaniem emocjonalnym, pamięcią ciała. Nie znam ucznia, który nie skorzysta z możliwości wyjścia na korytarz w ciągu lekcji, nie pogra w grę, nie przejdzie się po sali. Najgorsze, co możemy zrobić, to kompletnie ukrzesłowić swoich uczniów i pielęgnować w nich poczucie, że tylko wtedy "naprawdę" się uczą. Jednym ze sposobów na chociaż minimalne rozruszanie klasy jest zaproponowanie uczniom pracy w grupach. Chętnie przysiadają się do kolegów i wykonują przydzielone zadania, gdyż zostaje złamany codzienny układ, zyskują więcej swobody.

Myślograficzne notatki

          Myślimy obrazami, śnimy obrazami, wizualizujemy słowa. Naturalny i podstawowy język naszego mózgu to obrazy. Warto, pamiętając o tym, zastosować myślenie wizualne na lekcjach i pozwolić uczniom na efektywniejsze notowanie, wspomagające procesy pamięciowe. Jedno spojrzenie na własnoręcznie narysowaną notatkę wystarczy za kilkuminutowe czytanie kilku stron zapisanego tekstu. Nie będę się rozpisywać o niepodważalnych walorach notatek graficznych, skupię się na praktyce szkolnej.

Pograjmy na lekcji!

              Gry edukacyjne stanowią olbrzymią wartość dodaną zajęć lekcyjnych. Dają wrażenie mile spędzanego czasu, zakotwiczając w emocjach ucznia pozytywne skojarzenia z konkretnym tematem, działem, czy lekturą. Co jakiś czas każdy nauczyciel powinien pozwolić uczniom na taką "zabawę", obserwując reakcje klasy, jej naturalne zaangażowanie, radość z interakcji i budowanie atmosfery niezwykłości na lekcji. Jeżeli celowo i mądrze dobierzemy gry, uczniowie nauczą się w sposób niezauważalny tego, co próbujemy wcisnąć im na siłę nudną notatką.