Po omówieniu ksiązki E. Hemingwaya "Stary człowiek i morze" podsumowaliśmy ją w formie infografik. Opracowanie ich poprzedziliśmy obejrzeniem kilku ciekawych przykladów, w tym dokładnie przeanalizowaliśmy infografikę z mojego ulubionego cyklu [TU] (strona anglojęzyczna). Była to również okazja do poćwiczenia translacji i poznania kilku słów w języku angielskim (w moim przypadku były to 'apprentice' - czeladnik, terminator i 'naysay' - zaprzeczyć). Wyliczyliśmy cechy infografiki i różnice między nią a plakatem lub mapą myśli. Ustaliliśmy również kryteria sukcesu do tej formy.
środa, 31 stycznia 2018
sobota, 13 stycznia 2018
Odwrócona kartkówka
Już jako uczennica snułam refleksje nad niesprawiedliwością wszelkich kartkówek z treści lektur. Pytania o najdrobniejsze szczegóły zabijają radość czytania, nie pozwalają skupić się na emocjach i przeżyciach wewnętrznych, które wyzwala kontakt z książką, a czynią z tego szlachetnego zajęcia rodzaj sportu. Kto zapamięta najwięcej, który szczegół może pojawć się na sprawdzianie, czym zaskoczy nas polonista. Kiedy widzę w internecie propozycje kartkówek z lektury, mam nieodparte wrażenie, że jest to rodzaj tortury czytelniczej i przyczynek do tworzenia szczegółowych streszczeń typu 'polonista cię nie zagnie'. Paradoksem staje się to, że uczeń, który przeczyta książkę, dostaje niższą ocenę od skutecznego pochłaniacza sztreszczeń.
Subskrybuj:
Posty (Atom)